poniedziałek, 10 marca 2014

To koniec :(

Przykro mi. Muszę skończyć pisanie mojego bloga.
Może podam wam kilka powodów:
1. Nie mam czasu na wstawianie postów.
2. Nie mam czasu na czytanie książek.
3. Mój blog miał być oceniony przez mojego nauczyciela informatyki, ale on powiedział, że inne klasy miały do dupy więc jemu nie chce się sprawdzać naszych prac. (Wtedy byłam bardzo wkurzona)

Bardzo wam dziękuje za zainteresowanie moim blogiem. Nie wiedziałam, że będę miała tak dużo wyświetleń(439). Mam nadzieję, że pomogłam wam wybrać kilka ciekawych książek.

                             DZIĘKUJĘ
                                     <3

Blog zostanie usunięty w sobotę(15.03.2014) 

wtorek, 25 lutego 2014

"Król Demon" Cinda William Chima

Książki po okładce się nie ocenia. Nie w tym przypadku. Kiedy zobaczyłam w bibliotece tą książkę od razu wiedziałam, że ta książka jest fantastyczna. 
"Król Demon" -  tytuł nic mi nie mówił.
Cinda Williams Chima - nigdy nie czytałam książek tej autorki.
A tu nagle takie zaskoczenie. Książka jest super. Jeszcze chyba nigdy nie przeczytałam w niecałe 3 dni tak grubej książki. Kiedy się ją zacznie wprost nie można się od niej oderwać. Czasami siedziałam do czwartej nad ranem i nie mogłam przestać czytać.
Może teraz o czym jest książka.
W Fellsmarchu nastały ciężkie czasy. Han Alister, do niedawna złodziej, zrobi niemal wszystko, by utrzymać siebie, matkę i siostrę Mari. Jak na ironię, jedyna wartościowa rzecz, jaką posiada, nie nadaje się do sprzedaży. Odkąd Han pamięta, zawsze miał na rękach grube srebrne bransolety z wygrawerowanymi runami. Wszystko wskazuje na to, że są magiczne - rosną wraz z nim i nie da się ich zdjąć. Życie Hana komplikuje się jeszcze bardziej po tym, jak chłopak zabiera potężny amulet Micahowi Bayarowi, synowi Wielkiego Maga. Amulet ten niegdyś należał do Króla Demona - czarownika, który przed tysiącem lat omal nie zniszczył świata. Bayarowie nie powstrzymają się przed niczym, by odzyskać tak potężny przedmiot. Tymczasem Raisa ana'Marianna, następczyni tronu Fells, toczy własną walkę. Właśnie wróciła na królewski dwór po trzech latach swobody u rodziny ojca, w kolonii Demonai, gdzie jeździła konno, polowała i uczestniczyła w słynnych targach klanowych. Po swoim święcie imienia szesnastoletnia Raisa będzie mogła wyjść za mąż, lecz nie jest zachwycona perspektywą poślubienia księcia z dużym zamkiem i małym móżdżkiem. Raisa pragnie być jak Hanalea - legendarna waleczna królowa, która pokonała Króla Demona i uratowała świat. Wygląda jednak na to, że jej matka ma inne plany - niebagatelną rolę odgrywa w nich zalotnik, łamiący wszelkie prawa, na których opiera się królestwo. Siedem Królestw zadrży w posadach, gdy losy Hana i Raisy zetkną się na kartach tej trzymającej w napięciu powieści.





poniedziałek, 17 lutego 2014

"Makbet" William Szekspir

Tym razem będzie lektura. 
"Makbet" Szekspira. Pewnie niektórym kiedy tylko usłyszą, nazwisko "Szekspir" od razu odechciewa cię czytać. 
"Makbet" jest moim zdaniem najlepszym dramatem Szekspira. Opowiada o sposobach dochodzenia do władzy,zdradzie i jej skutkach oraz wpływu zbrodni na ludzką psychikę.
No więc od początku...
Kiedy Makbet wraca z pola walki spotyka trzy Czarownice. Nazywają go tanem Glamis (którym jest), tanem Kawdoru i przyszłym królem (którym nie jest). 
Król Dunakan pragnie odwiedzić Makbeta. Wtedy to Lady Makbet namawia Makbeta aby zabił króla. Makbet na początku miał wątpliwości ale one szybko zniknęły. 
Makbet zabija króla, ale żeby odwrócić od siebie podejrzenia zabija go sztyletami strażników a potem wyciera krew władcy w ich ubrania. Po tym jak zbrodnia wyszła na jaw tan Glamis zabija niby w szale strażników tym samym likwidując jedynych świadków.
Jak dalej potoczyły się losy Makbeta i Lady Makbet? Mogę zdradzić tylko tyle, że dobro zwyciężyło nad zło. Sami musicie już się dowiedzieć w jaki sposób.

"Tylko ciebie chcę" Federico Moccia


Dalsze przygody Stepa. Nasz Stefano powraca z Nowego Jorku. Odwiedza stare miejsca i przyjaciół. Dzięki ojcu znajduje pracę w telewizji. 
W końcu poznaje dziewczynę o imieniu Ginevra (Gin). Poznają się na stacji benzynowej kiedy ona chce go okraść. Po krótkim czasie ich zażyłość przeradza się w coś więcej a mianowicie w MIŁOŚĆ. Wybierają się w miasto, na rajdy po lokalach itp. Step jako pierwszej dziewczynie w życiu daje poprowadzić swój motor Gin. 
Ale przecież nie wszystko może trwać wiecznie...
Ale już koniec jeżeli chcecie się dowiedzieć więcej musicie przeczytać tę wspaniałą książkę. 
A jeżeli wam się nie chce czytać to możecie obejrzeć film, ale to nie to samo. 

środa, 1 stycznia 2014

"Obraz kontrolny" Tomasz Sekielski

 "Obraz kontrolny" to kontynuacja bestselleru "Sejf". Dalsze perypetie dziennikarza śledczego. Tak jak w poprzedniej książce czytelnik z łatwością rozpozna odniesienia do współczesnego świata, polityki i biznesu.
 Tym razem poruszany jest temat nadużyć w armii i służbach specjalnych. Złoto, dolary, dzieła sztuki, informacje - mało kto jest w stanie oprzeć się pokusie zdobycia tego wszystkiego. 
 Wartka akcja i znajome watki  sprawiają, że trudno oderwać się od tej książki. Można odnieść wrażenie, że przesłanie książki to stare przysłowie "Nie warto kopać się z koniem, jeśli chcesz mieć całe kości."

środa, 25 grudnia 2013

"Sejf" Tomasz Sekielski

Dziś polecam książkę Tomasza Sekielskiego "Sejf".
Jest to sensacyjna opowieść o polityce, agencjach wywiadu i spisku. Dziennikarz śledczy przez przypadek wplątuje się w mroczne powiązania wywiadu i polityki. Książka napisana świetnym językiem, a wartka akcja nie pozwala na przerwanie lektury. Bystry czytelnik bez trudu rozszyfruje podobieństwo opisanych sytuacji i nazwisk do obecnych realiów panujących w naszym kraju. Ta książka zmusza do myślenia. 

wtorek, 17 grudnia 2013

Bardzo przepraszam

Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo Was przepraszam.
Wiem, że pisałam że posty będą dodawane raz w tygodniu ale ja już nie wyrabiam. 
Do domu wracam ok. 18.30 potem trzeba odrobić jeszcze lekcje, przygotować się na następny dzień i iść spać. Posty będę dodawać tylko wtedy gdy będę miała trochę więcej wolnego czasu. 
Mam nadzieję że liczba wyświetleń mojego bloga przez to nie zmaleje.
Jeszcze raz PRZEPRASZAM.

A tak w ogóle to już niedługo święta więc z tej okazji życzę Wam dużo zdrowia, sukcesów w szkole i pracy, spełnienia najskrytszych marzeń i oczywiście szczęścia i miłości. 
Wasza Renata :*
Może z tej okazji dam wam linka do mojej ulubionej piosenki przy której zawsze gdy jej słucham chce mi się płakać.